Komentarze: 1
czy warto knuc? pewnie ze warto, a nawet to trzeba robic.....
czy warto knuc? pewnie ze warto, a nawet to trzeba robic.....
Zastanawiam sie, czy przypadkiem nie kupic sobie bardzo pozadnego kajecika, piora i zaczac pisac..... To moze bylby niezly pomysl, ale co by bylo, gdyby kiedys wpadl w czyjes rece.... Ale z drugiej strony nalezy sie przyznac do tego, ze skoro juz cos piszemy, to tak w glebi duszy - chcemy aby ktos to przeczytal. A jakies wewnetrzne ograniczenie podpowiada - ukryj to! No tak...
Czy kazde rozstanie z osoba ktora sie kocha... boi? Czy ten bol jest zawsze taki sam? I czy on jest tym wiekszy im bardziej kochamy? Ktos przychodzi, ktos odchodzi.... zycie plynie... Chyba trzeba miec do siebie wiele dystansu, aby nie krzyczec glosno o swojej rozpaczy.... bo coz da krzyk?
ciekawosc to cos fajnego.... poznawanie coraz to nowszych rzeczy.... uczuc.... faktow...
Do tej pory pisalam w przestrzen.... slowa zostawaly uwiecione w moim pc... az tu nagle.... dowiedzialam sie iz mozna tez inaczej... juz nie tak bardzo anomimowo... Tak to juz jest z niektorymi ludzmi iz bardzo chca sie podzielic z innymi swoimi przezyciami, myslami.... i ja tez do nich naleze...
Mam slabosc straszna.... uwielbiam pisac... i nie wazne czy ktos to przeczyta... bo najwazniejsze jest to - ze ja bede mogla nie tylko lamsic to w sobie, ale takze wylac to na ekran....
Czyli bedzie to pewnego rodzaju eksperyment... :)