Archiwum listopad 2003


lis 18 2003 mgla i szarosc....
Komentarze: 1

Tak troszke dla zgrywu zamiescilam swoja fotke na komunikatorze..... z ktorego czesto korzystam .... sluzbowo glownie :) I coz... dlugo nie czekalam na efekty....  Ciagle ktos mnie zaczepia.... i chce pogadac... i nastepnie spotkac... A ja nie jestem zainteresowana.... a panowie tego nie rozumieja.... No coz... jak to moja kumpelka mow: faceci sa prosci! I chyba faktycznie... Ale zeby nie popadac w skrajnosci.... to nie wszyscy...

Dlaczego za oknem jest tak szaro???? Bardzo nie lubie tego OKRESU! Uwielbiam slonce .... umiarkowane :)

Dobrze, ze juz koncze pracke.... domek czeka.... i ciekawa ksiazka.....

selena : :
lis 14 2003 widok z okna
Komentarze: 1

Praca..... oj.... jak to dobrze, ze jeszcze kilka godzin i pozniej wolnosc.... dwa dni wolnosci....

Mam ten przywilej, ze siedze przy oknie, oknie z widokiem calkiem ladnym.... Wiosna ciesze sie, ze widze jak na drzewie powolutku rozkwitaja paczki lisci... Latem daje mi wspanialy cien i chlod, Jesienia milo jest patrzec na barwy lisci.... A Zima? Spojrzalam teraz za okno... straszna mgla.... ludzie przemykaja skuleniu zimnem, gdzies biegna w pospiechu...A ja w pracy..... knuje.... co bede robila w weekend....

Ale tak naprawde, to dopadl mnie straszny len i nic mi sie nie chce robic.... chociaz tyle papierkow lezy na moim biurku.... tyle spraw sie pietrzy.... Musze sie zmobilizowac i chociaz zalatwic te najwazniejsze sprawy.... a reszta poczeka na lepszy czas poniedzialkowy.... Bo ja wbrew ogolnej opinii - lubie poniedzialki :)

selena : :
lis 14 2003 czyjs blog
Komentarze: 2

Ciekawosc ma swoje dobre i zle strony.... Wczoraj mnie moja ciekawosc zaprowadzila na czyjs blog.... a zaczelo sie tak niewinnie.... spodobal mi sie nick... i pomyslalam, ze zajrze i zobacze co ten ktos pisze.... Ale zeby nie bylo tak latwo, to zajrzalam do zeszlego roku...

Siedzialam i coraz bardziej bylam w szoku, ktory przeradzal sie w paraliz mysli... JAK TO MOZLIWE? CZY TO MOZLIWE? Czy los jest az tak przewrotny? I pytanie ktore kolacze mi sie caly czas po glowie...... CZY TO JEST TWOJ BLOG?????

Czy ja czytalam Twoje slowa, Twoje mysli? Czy moze to tylko taki zbieg przewrotny losu? I to ktos inny....

Ty znasz dobrze mojego nicka, wiec bedziesz wiedzial ze to ja..... Jezeli mnie tutaj odnajdziesz.... To powiedz mi, ze to ty....  PROSZE.....

Rok temu..... jak to dawno..... ale jakie wyrazne wspomnienia sa jeszcze we mnie.... Twoj bol, ktory tak wyraznie byl wypisany.... ogarnal mnie niesamowita sila.... A wczesniej Twoja nadzieja na spelnienie.....

Nie mialam odwagi wczoraj czytac dalej.....

Tyle sie zmienilo przez ten rok.... Nie wiem co robic....

Znajdz mnie! PROSZE!!!!!

 

selena : :
lis 13 2003 knucie
Komentarze: 1

czy warto knuc? pewnie ze warto, a nawet to trzeba robic.....

selena : :
lis 12 2003 ...
Komentarze: 1

Zastanawiam sie, czy przypadkiem nie kupic sobie bardzo pozadnego kajecika, piora i zaczac pisac..... To moze bylby niezly pomysl, ale co by bylo, gdyby kiedys wpadl w czyjes rece.... Ale z drugiej strony nalezy sie przyznac do tego, ze skoro juz cos piszemy, to tak w glebi duszy - chcemy aby ktos to przeczytal. A jakies wewnetrzne ograniczenie podpowiada - ukryj to! No tak...

Czy kazde rozstanie z osoba ktora sie kocha... boi? Czy ten bol jest zawsze taki sam? I czy on jest tym wiekszy im bardziej kochamy? Ktos przychodzi, ktos odchodzi.... zycie plynie... Chyba trzeba miec do siebie wiele dystansu, aby nie krzyczec glosno o swojej rozpaczy.... bo coz da krzyk?

selena : :